Krem z kalafiora z prażonymi migdałami.

Moja propozycja kremu kalafiorowego to świetny obiad na takie chłodne dni jakie mamy obecnie, ponieważ zawiera rozgrzewające przyprawy.

Składniki:

1 duży kalafior
2 spore cebule
2 ząbki czosnku
pół szklanki soczewicy czerwonej
puszka mleka kokosowego
sok z połówki cytryny
około 5 cm świeżego imbiru
około pół łyżeczki chilli
garść majeranku
łyżeczka sproszkowanych pomidorów (można pominąć)
3 łyżki sosu sojowego
sól do smaku

niewielkie opakowanie migdałów

Przygotowanie:

Kalafiora dzielimy na różyczki, płuczemy pod wodą, wrzucamy do garnka zalewamy wodą tylko tyle by ten kalafior przykryła, wsypujemy trochę soli. Cebulę kroimy w półplasterki, czosnek i imbir przeciskamy przez praskę i wszystko wrzucamy do garnka z kalafiorem. Dodajemy soczewicę. Gotujemy do miękkości. Gdy kalafior jest już miękki odlewamy wodę z gotowania najlepiej do innego garnka (żeby dolać gdyby krem był za gęsty). Miksujemy warzywa, dolewamy mleko kokosowe, mieszamy. Dolewamy sok z cytryny. Dodajemy sos sojowy, chilli, pomidory i majeranek. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy solą do smaku.

Migdały tniemy na połówki i prażymy na suchej patelni uważając by ich nie przypalić.

Moje rady:

Zamiast migdałów można użyć orzechów laskowych czy arachidowych (też podprażonych) lub grzanek czy groszku ptysiowego.

Zdjęcia:

Ketchupowe szaleństwo

W pewnej mądrej książce znalazłam łatwy sposób na coś zdrowego. A że bardzo lubię pomidory w każdej postaci, nie chodziłam z tym pomysłem długo. Zabrałam się do pracy od razu. Co prawda, prawie cały dzionek zajęło mi pichcenie ketchupu, ale myślę, że efekt jest wart takich wyrzeczeń.
 A na dodatek powiem, że pomidory przetworzone, jak np. w postaci ketchupu właśnie, mają w sobie więcej przyswajalnego likopenu niż te surowe. Likopen zaś to silny przeciwutleniacz, działa przeciwnowotworowo, chroni przed zawałem i wylewem, chorobami neurologicznymi i cukrzycą.
Ketchup to samo zdrowie :)))

Wszelkie podane tu informacje i przepis pochodzą z publikacji:

Umyj 5 kg pomidorów i obierz 5 cebul, wrzuć do garnka i gotuj pół godziny. Przetrzyj przez sito. Dodaj płaską łyżeczkę mielonego pieprzu, łyżkę cynamonu, pół szklanki 10-procentowego octu, osiem ziarenek ziela angielskiego, cztery liście laurowe, dwa goździki, dwie łyżki soli, niecałe dwie szklanki cukru. trzymaj na ogniu 3 godziny, od czas do czasu mieszając. Przełóż goracy ketchup do słoiczków, zamknij, postaw przykrywką do dołu.

Moje poprawki i wskazówki do wykonania oryginalnej receptury:
-najlepiej sprawdzi się aluminiowy garnek, szerszy niż wyższy
-pół godzinne gotowanie-tu można nakryć pomidory przykrywką, szybciej się podgotują
-zioła, zioła, zioła (ja podrasowałam oryginalny przepis prowansalskimi i płatkami suszonego czosnku)
-wydłużyłam czas gotowania do 4 godzin

Mój ketchup ma słodkawy smak, nie jest jednka tak gładki jak sklepowy. Rewelacyjnie smakuje na gorących tostach (sprawdziłam osobiście). Z ilości 7 kg pomidorów wyszło mi około 15 średnich słoiczków. Nie jestem pewna, czy ketchup doczeka do zimy, bo jest tak aromatyczny i smaczny.

Polecam wszystkim pomidorowym maniakom :)))))))))

I LOVE CUKINIA ;)

Uwielbiam cukinię. Od zawsze. Dziś przyrządziłam cały wok pysznej potrawki w stylu leczo, choć do leczo to jeszcze jej brakuje...

Moja wariacja na temat cukini:

2 średnie cukinie
2 kiełbaski z fileta
1 cebula
3 ząbki czosnku
3 duże pomidory
1 czerwona papryka
1 łyżka ajvaru (zamiast przecieru pomidorowego)
koperek
sól, pieprz świeżo mielony
czaber i estragon

Do dzieła:

Obrane i pokrojone w półtalarki cukinie zalewam zimna wodą i gotuję max 5 minut. Odcedzam.
Paprykę opalam nad gazem, łatwo wtedy ściągnąć z niej skórkę. Obraną kroję w kosteczkę.
Pomidory sparzam, obieram i kroję w kostkę.
Cebulkę poszatkowaną dosyć drobno podsmażam chwilkę z kiełbaską.
Wszystkie składniki lądują w woku i zaznajamiają się ze soba przez chwilkę.
Wyciskam tam wtedy czosnek. Doprawiam pieprzem, ziółkami i ajvarem.
Gotuję juz teraz tylko kilka minut.

Pychota z żytnim chlebkiem

Pasta z awokado

Idealna alternatywa dla masła, o wiele zdrowsza i smaczniejsza.
Awokado jest źródłem witamin z grupy B oraz witaminy PP, E, H, K i C. Jest również bogate w kwas foliowy, błonnik i potas. Miąższ i olej z awokado są wykorzystywane w pielęgnacji skóry, ponieważ zawarte w nich chemiczne związki usprawniają produkcję kolagenu.
To tyle wykładu, a teraz prosty przepis :-)

Składniki:

1 dojrzałe awokado
2 młode małe cebulki
łyżeczka soku z cytryny
sól
chilli

Przygotowanie:

Awokado przekrawamy na pół, wyciągamy pestkę i wydrążamy łyżeczką miąższ. Wrzucamy do blendera. Cebulkę obieramy, kroimy na mniejsze części i dodajemy do awokado. Dolewamy sok z cytryny, doprawiamy solą oraz chilli i miksujemy na gładką masę. Potem przekładamy do plastikowego pojemnika bądź słoiczka i wkładamy do lodówki żeby smaki się przegryzły.

Moje rady:

Pasta po jakimś czasie zmieni kolor na ciemniejszy, brązowo-zielony, ale nie przejmujcie się tym bo awokado tak jak np jabłka ciemnieje (i sok z cytryny tu nie pomaga ;-) )

Zdjęcia:

Ciastka żytnie - maślane z tymiankiem

Takie ciastka to genialna przekąska np do piwa ^^

Składniki:

150 g mąki żytniej
100 g masła
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
1 jajko
tymianek
kminek
chilli
pomidory suszone mielone

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wrzucamy do miski i zagniatamy ciasto. Z ciasta formujemy kulki, które rozpłaszczamy (żeby wyszły okrągłe ciasteczka ^^). Układamy na blaszce i pieczemy około 20 minut w rozgrzanym wcześniej do 170 stopni piekarniku.

Moje rady:

Przyprawy można dodać dowolne, a zamiast masła można spróbować z olejem, ale należy dać go około 50 g.

Zdjęcia:

"Masło" dietetyczne.

Nie możesz lub nie chcesz jeść masła czy serków śmietankowych bądź topionych, ale nie wyobrażasz sobie kanapki bez posmarowania? Takie "masło" będzie dla Ciebie idealnym rozwiązaniem ^^

Składniki:

2 jajka ugotowane na twardo,
1 łyżeczka oleju lnianego (można zastąpić oliwą z oliwek, olejem rzepakowym, bądź innym wartościowym olejem),
2 szczypty kminu rzymskiego,
1 szczypta chilli,
3 szczypty tymianku (jeśli masz świeży to będzie zdecydowanie lepszy niż suszony, którego ja użyłam),
sól do smaku.

Przygotowanie:

Jajka kroimy na mniejsze części, wrzucamy do blendera/malaksera, dodajemy olej i przyprawy i blendujemy na gładką masę. Przekładamy do pudełka i możemy używać zamiast tradycyjnego masła.

Moje rady:

Można dodać tylko sól i wtedy "Masło" będzie delikatniejsze, a po za tym można dodać ulubione przyprawy.

Efekt:

Moje własne, prywatne Mango Lassi

Składniki (na 2 porcje):

1 dojrzałe mango
1 mały kartonik słodkiej śmietanki 12%
2 łyżeczki miodu
szczypta gałki muszkatałowej
szczypta chilli

Przygotowanie:

Mango obrać, pokroić na mniejsze kawałki i wrzucić do blendera. Dolać śmietankę, dodać miód i przyprawy i dobrze zblendować.
Rozlać do szklanek i gotowe.

Efekt:

Inne:

Prawdziwe Mango Lassi robi się z jogurtem naturalnym, dodaje się też czystą wodę w proporcji około pół szklanki i zamiast chilli i gałki, kardamon. Ja swoje udekorowałam bazylią.

Gulasz z bakłażana

Składniki (na 2 porcje):

1 niewielki bakłażan
około 8 paluszków surimi
1 niewielka cebula
3 łyżki oleju (najlepiej z pestek winogron bądź rzepakowego)
⅓ szklanki mleka
łyżeczka kurkumy
łyżeczka granulowanego czosnku
pół łyżeczki imbiru
szczypta chilli
sól do smaku

Przygotowanie:

Na początku umyć bakłażana (opcjonalnie obrać ze skórki, nie solić i nie płukać, bo bakłażan wcale nie jest gorzki). Pokroić go w kostkę 1 cm. Cebulę pokroić w drobną kostkę, a paluszki krabowe w półcentymetrowe plasterki.
Rozgrzać olej na patelni, wrzucić cebulę i zezłocić.

Dodać bakłażana, wymieszać i podsmażyć aż bakłażan zmięknie.

Dodać paluszki krabowe, wymieszać i podsmażać chwilkę.

Dodać wszystkie przyprawy i wymieszać.

Dolać mleko, wymieszać i dusić aż połowa płynu odparuje.

Moje rady:

Podawać z brązowym ryżem, bądź kaszą kus kus, posypać zieloną pietruszką (ja mam mrożoną).

Gotowe danie:

SMACZNEGO!

Masełko krewetkowe

Potrzebne będą:


* 500 g mrożonych krewetek, ja używam koktajlowych
* kostka masła
* 1 ostra papryczka
* 3 ząbki czosnku
* 3 łyżki szczypiorku
* sól


Jak się do tego zabrać??

Ugotowane różowe krewetki zanurzam na 3 minuty we wrzątku tak, aby się roztopiły i sparzyły. 

Jakoś nie wierzę rozmrażanym produktom i wolę je sama dodatkowo cieplnie przygotować. 

Takie krewetki odcedzam dokładnie na sicie, oczyszczam i wrzucam na patelnię, by nieco je podsmażyć.

Na patelni ląduje też masło, zgnieciony lub starty ząbek czosnku, drobno pocięta chili bez pestek i sól.

Składniki masełka można dowolnie modyfikować pod własny gust, np. dodając ulubione zioła czy przyprawy.

Gdy wszystko razem się podgrzeje, przelewam do naczynia, w którym stężeje, przykrywam dokładnie folią spożywczą, aby masełko nie „złapało” innych zapachów i umieszczam w lodówce na około 20-30 minut.

Podaję z pieczywem lub bagietką prosto z pieca.

Przysmak Popeye'a

Czyli naleśniki ze szpinakiem i masłem orzechowym.

Składniki:

Ciasto naleśnikowe:
2 szklanki mleka
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka oleju
1 szczypta soli

Nadzienie:
1 opakowanie świeżego szpinaku (mrożony odradzam, ale jeśli ktoś nie ma innego to od biedy może być)
łyżka oleju
3 ząbki czosnku
1 mała cebulka
2 łyżki masła orzechowego (przepis poniżej)
około 10 łyżek startego sera zółtego (ja wyznaję zasadę, że im większe dziury tym lepszy ser i taki kupuję, więc sprawdzi się massdamer). 
szczypta chilli
sól do smaku

Masło orzechowe (na mały słoiczek):
12 łyżek orzechów ziemnych solonych
4 łyżki orzechów ziemnych niesolonych
łyżeczka dowolnego oleju (tylko żeby nie miał intensywnego smaku, może być słonecznikowy, rzepakowy lub ryżowy)

Przygotowanie:

Naleśniki:
Mleko wlać do miski/garnka, dosypać mąkę, zmiksować. Jeśli ciasto wyszło za gęste dolać trochę mleka, a jeśli za rzadkie dosypać mąki. Dolać olej i dodać sól, ponownie zmiksować. Usmażyć naleśniki.

Nadzienie:
Szpinak wypłukać i odsączyć na durszlaku. Cebulę i czosnek obrać i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać dowolny olej, wrzucić cebulę i chwilę podsmażyć po czym dorzucić czosnek i smażyć kolejną chwilę. Wsypać szpinak, lekko posolić (uważać by nie przesolić). Wymieszać i smażyć około 3 minut. Dodać ser żółty, wymieszać i po około 2 minutach dodać masło orzechowe. Smażyć jeszcze przez chwilę aż masło się rozpuści. Doprawić do smaku chilli i ewentualnie solą.

Masło orzechowe:
Orzechy z olejem zmiksować na gładką masę. Przełożyć do słoiczka.

Efekt:

SMACZNEGO!

Masło orzechowe

Składniki (na mały słoiczek):

2 szklanki łuskanych orzechów włoskich
łyżeczka oleju ryżowego
2 szczypty soli
szczypta chilli
pół łyżeczki cukru brązowego
garść majeranku

Przygotowanie:

Orzechy należy prażyć w nagrzanym piekarniku około 5 minut. Potem wsypać je do blendera (miksera?) i dodać resztę składników. Zmiksować na gładko (zrobi się z tego taka rzadka substancja). Wlać do słoiczka i zostawić do zastygnięcia.

Moje rady:

Do miksowania lepiej użyć:

 niż:

Zamiast orzechów włoskich można użyć laskowych, ziemnych, nerkowca lub innych.
Można dodać ulubione przyprawy.

Efekt:

(ja robiłam z połowy porcji)

SMACZNEGO!

"Sajgonki" z serkiem tofu.

Składniki (na 2 porcje):

1 opakowanie papieru ryżowego
2 opakowania serka tofu
1 średnia cebulka
pół ząbka czosnku8
papryka słodka mielona
szczypta chilli
sól

Przyotowanie:

Papier ryżowy przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu. Cebulkę i czosnek drobno siekamy i łączymy z rozdrobnionym serkiem tofu.

Doprawiamy papryką, chilli i solą.
Tak przygotowaną masę nakładamy na papier ryżowy.
I zwijamy sajgonki (dopóki papier jest wilgotny, dobrze się skleja).

Potem smażymy sajgonki na niewielkiej ilości oleju (ja wybrałam ten z pestek winogron).

A tak wygląda resztka gotowego dania (resztka bo zapomniałam zrobić zdjęcie zanim zjadłam xD).

Moje rady:

Sajgonki te bardzo dobrze smakują z ryżem polanym odrobiną oliwy z oliwek i dodatkiem pokrojonych w słupki i podsmażonych warzyw (marchewki, pietruszki, pora).

SMACZNEGO!