niedziela, 23 września 2012

Szybka zapiekanka makaronowa

Jako osoba z natury leniwa preferuję dania łatwe i szybkie w przygotowaniu a zarazem bardzo smaczne. Taka właśnie jest ta zapiekanka makaronowa.

Składniki (na 2 porcje): 

Opakowanie makaronu ryżowego
2 średnie pomidory
10 dag sera zółtego z papryką chilli
Kilka gałązek świeżego tymianku
Sól do smaku

Przygotowanie: 

Makaron ryżowy przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu. Wrzucamy do miski. Pomidora obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy posiekany tymianek, doprawiamy solą, mieszamy i wrzucamy na 3 minuty do mikrofali.

Moje rady: 

Do zapiekanki możemy dodać makaron nudle, nawet taki z zupek chińskich oraz wybrane przez siebie składniki.
Zamiast sera z papryką możemy użyć zwykłego sera żółtego i osobno mielonego chilli.

A po trzech minutach otrzymujemy.....


       SMACZNEGO ドキドキ ラーメン

piątek, 21 września 2012

Jogurtowe bułeczki Ducanowe

Jogurtowe bułeczki Ducanowe:


- 3 łyżki otrębów owsianych lub pszennych
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- przyprawy (wg gustu)


- dla diety Dukana z listy dozwolonych składników (słodzik, cynamon czy wszelkiego rodzaju zioła i przyprawy, siekana szynka drobiowa, itp.)
- dla osób spoza diety –pełna dowolność (rodzynki, orzechy, płatki owsiane, ziarno słonecznika, prażona cebulka, itp.)


Do miski dodaję otręby, jajko, jogurt, sól, przyprawy oraz proszek do pieczenia i wszystkie składniki dokładnie mieszam.
Masę otrębową przelewam do małej miseczki, która wyznaczy kształt przyszłej bułeczki:)
Miseczkę wstawiam do mikrofalówki i mikrofaluję (można spokojnie bez funkcji opiekania).
Pod koniec uważnie obserwuję, żeby wyczuć czas mikrofalowania na przyszłość:)
U mnie jest to 6-10   minut, w zależności od mocy mikrofalówki.
Zazwyczaj powinno wystarczyć 3,5 minuty na mocy 600 W.
Po tym czasie wyjmuję miseczkę z mikrofali, a bułeczkę z miseczki (ostrożnie, by się nie poparzyć:))
Układam bułeczkę na metalowej kratce do odparowania i całkowitego wystygnięcia.

Przygotowane poniżej pieczywo "podrasowane" jest o drobno pokrojonego korniszona i suszonego pomidorka (home made :)) oraz odrobinę posiekanego koperku i szczypiorku.
Żółty ser na wierzchu to ukoronowanie bułeczki.






Polecam również wersję dla łasuszków: rodzynki, banany, jogurt owocowy zamiast naturalnego, nieco kakao i czekolady.
Doskonałe z dżemem lub kapką serka waniliowego.




niedziela, 16 września 2012

Czas na cukinię

Zbliża się jesień, już powietrze jest zimniejsze, a na straganach warzywa coraz tańsze. Obrodziły w tym roku pomidory, ale i cukinia jest taniutka, więc czemu nie korzystać z darów natury i nie przygotować pysznego i sytego obiadku?

Potrzebujecie:

cukinię
ok 30 dag mięsa mielonego z indyka
średnią cebulę
pomidorka- mogą być nawet dwa
ok. 30 dag pieczarek
natkę pietruszki
serek żółty
2-3 ząbki czosnku

Cukinię myjemy, kroimy na pół, wydrążamy miąższ (nie wyrzucamy!), solimy, pieprzymy i odstawiamy na jakieś 15 min.

Cebulkę siekamy, pieczarki oczyszczamy i kroimy w kosteczkę- podduszamy na patelni. Odstawiamy.

Siekamy czosnek i podsmażamy z mięskiem.

Kroimy pomidorka, siekamy miąższ z cukinii i dodajemy do mięska. Dusimy chwilkę i na koniec dodajemy podsmażone pieczarki, cebulkę i natkę pietruszki.

Doprawiamy i dusimy ok. 5 min.

Przygotowany farsz nakładamy na cukinię i przykrywamy plasterkami serka żółtego. 

Pieczemy ok. 30 min. w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

 SMACZNEGO!



środa, 12 września 2012

Mus Chocobanana

Jeśli ktoś na co dzień nie je słodyczy deser ten będzie idealnym rozwiązaniem, ponieważ nie zawiera cukru ;-)

Składniki (na 2 porcje):

4 banany
4 łyżki ciemnego kakao
Opcjonalnie: wiórki kokosowe i suszona śliwka/truskawka/malina/cząstki mandarynki/inne owoce

Przygotowanie:

Banany kroimy na plasterki, wrzucamy do blendera. Dosypujemy kakao i miksujemy.
Potem przekładamy do miseczki lub wysokiej szklanki i dekorujemy.

Moje rady: można osłodzić cukrem, miodem lub syropem waniliowym.


SMACZNEGO! バナナ

piątek, 7 września 2012

A to feler, westchnął seler!

Przypatrzmy się takiemu selerowi. Warzywko popularne, pełne witamin (zawiera więcej witaminy C niż cytryna!), ale niedocenione. Bo co robić z takim selerem? Najpopularniejszy sposób to wkrojenie go do sałatki w połączeniu z rodzynkami, ananasem i podsmażonymi piersiami z kurczaka. Dobre, ale już mi się nieco przejadło. Ale ostatnio po nocach śniły mi się frytki, a ponieważ jestem na pierwszym etapie zmiany swoich nawyków żywieniowych (czytaj: przeszłam na dietę hedonistyczną wg rewelacyjnych wskazówek Pani Magdaleny Makarowskiej), a frytki z ziemniaków nie znajdują się na liście dozwolonych produktów - zaczęłam kombinować. Zajrzałam do lodówki, a tam seler...No to już!

FRYTKI Z SELERA

Potrzebujecie:
seler korzeniowy
cztery łyżki oliwy z oliwek
dwa starte ząbki czosnku
szczypta pieprzu chili
zioła- wg upodobań (ja ostatnio gustuję w tymianku)

Seler kroimy na paseczki, mieszamy składniki sosu. Maczamy w nim fryteczki i smażymy.
Są dwie opcje przygotowania- można smażyć na patelni w głębokim oleju, ale dla tych co na diecie proponuję wstawić frytki do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i poczekać aż się zarumienią.
Viola!
Smacznego!

poniedziałek, 3 września 2012

Manufaktura pomidorowa

          Moje uwielbienie do suszonych pomidorów nie mieści w żadnych ramkach. Stąd wynaleziony gdzieś w necie przepis na wspomniane frykasy przetestowałam i pod swój gust dostosowałam.

          Suszone pomidory w wersji Asintez de Luxe:
pomidory lima
sól
ocet
olej lub/i oliwa
przyprawy

          Wpierw wybór pomidorów przysparzał mi nieco kłopotów, ale ostatecznie lima sprawdziła się najlepiej, gdyż są bardziej mięsiste i mają mniej wody. Myję pomidory, przekrajam wpół, wycinam gniazdko i wyciągam łyżeczką miąższ (z którego można następnie zrobić sok lub przecier). Połóweczki rozkładam na blasze wyściełanej papierem. Oprószam solą. Piekę w piecu indukcyjnym, więc te pomiary nie będą miarodajne, ale w domowym piekarniku przy uchylonych drzwiczkach pieczenie powinno trwać kilka godzin na dość niskiej temperaturze 60-70 stopni. Pomidorkom powinny wysuszyć się brzegi, lekko pofalować, ale środki tych łódeczek nie powinny być wysuszone na wiór. Termoobieg przyspiesza suszenie. Podpieczone pomidory mieszamy w miseczce z ziołami, ja stosuję gotowe zioła prowansalskie, lub na prędce dobraną przypraw składankę, zależnie od weny i dnia :) Na 5 kg świeżych pomidorów powinno się dodać co najmniej łyżkę octu. Spirytusowy, winny, co kto woli. Do wyparzonych słoiczków wkładam pomidorki do max 2/3 ich pojemności, następnie do pełna zalewam gorącym olejem lub oliwą. Ja używam mieszaniny oleju i oliwy. Gdy pojawią się bąbelki w dnie naczynia z oliwo-olejem, na chwilkę dosłownie odstawiam garnek z ognia. Zalewam jeszcze gorącym tłuszczem, zakręcam i odstawiam do góry dnem. Przed zakręceniem dobrze jest lekko widelcem poruszyć łódeczki, bo czasem olej nie dociera we wszystkie zakamarki, a jeszcze w trakcie leżakowania wchłonie nieco oleju, stąd oleju nie powinno zabraknąć w słoiczku. Polecam do zapiekanek, makaronów, na pizzę i na kanapkę. Wyśmienite w ducanowych bułeczkach (na ostatnim zdjęciu obok pomidorków występują korniszonki, również home made ;))) ) jak i w roladzie z fileta drobiowego lub schabu.