Przysmak Popeye'a

Czyli naleśniki ze szpinakiem i masłem orzechowym.

Składniki:

Ciasto naleśnikowe:
2 szklanki mleka
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka oleju
1 szczypta soli

Nadzienie:
1 opakowanie świeżego szpinaku (mrożony odradzam, ale jeśli ktoś nie ma innego to od biedy może być)
łyżka oleju
3 ząbki czosnku
1 mała cebulka
2 łyżki masła orzechowego (przepis poniżej)
około 10 łyżek startego sera zółtego (ja wyznaję zasadę, że im większe dziury tym lepszy ser i taki kupuję, więc sprawdzi się massdamer). 
szczypta chilli
sól do smaku

Masło orzechowe (na mały słoiczek):
12 łyżek orzechów ziemnych solonych
4 łyżki orzechów ziemnych niesolonych
łyżeczka dowolnego oleju (tylko żeby nie miał intensywnego smaku, może być słonecznikowy, rzepakowy lub ryżowy)

Przygotowanie:

Naleśniki:
Mleko wlać do miski/garnka, dosypać mąkę, zmiksować. Jeśli ciasto wyszło za gęste dolać trochę mleka, a jeśli za rzadkie dosypać mąki. Dolać olej i dodać sól, ponownie zmiksować. Usmażyć naleśniki.

Nadzienie:
Szpinak wypłukać i odsączyć na durszlaku. Cebulę i czosnek obrać i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać dowolny olej, wrzucić cebulę i chwilę podsmażyć po czym dorzucić czosnek i smażyć kolejną chwilę. Wsypać szpinak, lekko posolić (uważać by nie przesolić). Wymieszać i smażyć około 3 minut. Dodać ser żółty, wymieszać i po około 2 minutach dodać masło orzechowe. Smażyć jeszcze przez chwilę aż masło się rozpuści. Doprawić do smaku chilli i ewentualnie solą.

Masło orzechowe:
Orzechy z olejem zmiksować na gładką masę. Przełożyć do słoiczka.

Efekt:

SMACZNEGO!