Składniki (na 2 porcje):
4 jajka
pół dużej młodej cebuli
50 g boczniaków
4 paluszki surimi
olej (ja użyłam ryżowego, ale świetnie sprawdzi się też ten z pestek winogron czy rzepakowy)
Słodko-pikantny sos chilli TaoTaosól
Przygotowanie:
Jajka wybijamy do miseczki. Cebulę i boczniaki kroimy w kostkę, natomiast paluszki surimi w plasterki.
Na rozgrzany na patelni olej wrzucamy cebulę i smażymy na złoty kolor.
Dorzucamy boczniaki, mieszamy i podsmażamy około 10 minut aż grzyby zaczną brązowieć.
Następnie wrzucamy paluszki surimi, mieszamy i chwilkę podsmażamy.
Dolewamy łyżeczkę Słodko-pikantnego sosu chili TaoTao (jeśli ktoś lubi bardziej pikantne dania, może dodać więcej, bądź odwrotnie mniej). Mieszamy i zostawiamy chwilę, żeby sos zaczął się karmelizować.
Wlewamy jajka, solimy do smaku i smażymy do czasu uzyskania pożądanego wyglądu jajek.
I voila. Tak wygląda gotowa "Jajecznica na wypasie" ułożona na liściach sałaty i posypana pietruszką:
SMACZNEGO!
a ja bym jeszcze dodała troszkę startego ostrego sera, np tylżycki... :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie, ale można tuningować ^^
UsuńRzeczywiście na wypasie, ale muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńłaaaaaałłłłłłłłłł;-))
OdpowiedzUsuńGratuluję projektu, będę się częstować wpisami ;-)
OdpowiedzUsuńZa jajecznicę jednak podziękuję- boję się boczniaków ( takie moje małe dziwactwo) ;-)
Pozdrawiam znad kubka herbatki!
A kto powiedział, że nie można ich zastąpić np. pieczarkami ^^ Efekt końcowy będzie prawie identyczny ^^
UsuńAgnesto,
OdpowiedzUsuńnie jesteś sama, ja mam jakiś uraz do boczniaków jeszcze sprzed lat i staram się je omijać ;)
Ale na samą jajeczniczkę nabrałam ogromnej ochoty!