Chciałabym państwu po krótce przedstawić moje zamiłowanie do
kucharzenia. Cokolwiek pichcę, musi mieć w sobie curry, imbir lub
estragon. To moje ostatnio ulubione produkty na równi z czosnkiem, sosem
sojowym czy wanilią w każdej postaci. Na półeczce widnieje podstawowe
wyposażenie mojego królestwa. Jeśli zgadniecie, co mam w nieopisanych
słoiczkach, (w obu jest to samo) to jesteście nieźli w te klocki. :) :)
:)
Gdyby tylko dało się powiększyć zdjęcie, pewnie spróbowałbym zgadnąć co jest w tych słoiczkach nieopisanych;-))
OdpowiedzUsuńUps, dało się powiększyć;-))
OdpowiedzUsuńStawiam na estragon;-))
OdpowiedzUsuńpudło :P
OdpowiedzUsuńJest możliwość dowiedzenia się co w tych słoiczkach jest?;-)) Bardzo mnie to intryguje;-))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubczyk ogrodowy, na miłość :P
OdpowiedzUsuńTeż jestem za tym że to lubczyk.
OdpowiedzUsuń